CZERWIEC 2025 6(149)

W numerze:

Diakonat stały – wyzwanie na obecne czasy

Stale wydaje się nam, że księży w Polsce jest całkiem sporo. To prawda, jeszcze trochę nas księży jest, ale już najwięcej w średnim wieku i w jesieni życia. Jeśli popatrzymy na parafie sąsiednie: w Kochłowicach działa kilku księży emerytów, na Starej Halembie nie ma już ani jednego wikarego. Młodych księży coraz mniej, a i w seminarium nie jest za dobrze z liczbą kleryków. Kiedy byłem na pierwszym roku studiów teologicznych, było nas kleryków około 330, za czasów ks. Przemka już o połowę mniej, teraz tylko około dwudziestu pięciu. Na domiar złego wielu księży choruje i to dosyć poważnie. W przeciągu ostatniego roku zmarło ośmiu czynnych proboszczów w wieku plus minus 60 lat. W konsekwencji to, do czego przywykliśmy: że jest taka a nie inna liczba księży w parafii, że są stosunkowo młodzi wikarzy, odchodzi do przeszłości.

Władze kościelne będą musiały do tego tematu podejść, aby zabezpieczyć duszpasterstwo w parafiach. Jak to zrobić? Tego na razie nie wiemy. Z pewnością będzie się kurczyć liczba księży w parafiach. Z pewnością niektóre parafie będą łączone, co już się zaczęło dziać. Być może dojdzie do poważnych zmian w strukturach parafii, tak jak się to dzieje na przykład w większości diecezji niemieckich. Parafie są łączone w jeden organizm, a księża (dwóch, trzech) mieszkają razem i obsługują duszpastersko teren naszych dekanatów.

To jednak pozwala na sprawowanie eucharystii i innych sakramentów w różnych kościołach. A co z całym duszpasterstwem, działalnością grup przyparafialnych, adoracjami i modlitwą uwielbienia? Żeby temu zaradzić, musimy już wcześniej, czyli teraz, przygotować osoby świeckie, które poprowadzą zwykłą działalność duszpasterską. Chodzi o liderów, katechistów, osoby odpowie- dzialne. To dzięki nim być może życie parafialne będzie się mogło toczyć dalej. Na szczęście szafarzy Najświętszego Sakramentu w naszej parafii już mamy. Teraz czas na stałego diakona. Kim on jest? Diakonat stały to forma posługi w Kościele, w której mężczyźni, którzy mogą być żonaci lub nieżonaci, przyjmują święcenia diakonatu, aby służyć Kościołowi w konkretnych obszarach. Diakoni stali mogą wspomagać kapłanów w sprawowaniu liturgii, udzie- laniu sakramentów, głosić kazania, czytać Ewangelię i pomagać w innych działaniach duszpasterskich, ale nie mogą odprawiać mszy świętych i udzielać sakramentu pokuty.

Mamy już stałych diakonów w Kochłowicach i Borowej Wsi. Jeden z nich wygłosi jesienią w naszym kościele kazania. Teraz pora na naszą parafię. Nie chodzi o zwykły casting do jakiegoś programu telewizyjnego. Najpierw trzeba znaleźć kandydata, a właściwie to on powinien poczuć powołanie do bycia diakonem stałym. Musi zostać pozytywnie zaopiniowany przez proboszcza, parafian, formatorów, aby ostatecznie Kościół wyświęcił kandydata na diakona. Oczywiście zgodę powinna wyrazić żona i właściwie cała rodzina. No i przejść trzyletni okres formacji. Trochę tego jest. A zupełnie najpierw musimy się zacząć modlić jako wspólnota parafialna o takiego diakona w naszej parafii.

ks. proboszcz Leszek Makówka

Menu