LUTY 2022 2(115)

W numerze:

  • Wydarzenia parafialne – fotorelacja
  • Słowo Ks. Proboszcza. W trosce o piękno liturgii
  • Skrzynka Proboszcza
  • Zrozumieć modlitwę. Bądź wola Twoja…
  • 18 objawień Marki Bożej w Lourdes
  • O ostatnim z trzech powierników Jezusa
  • Nowenna do św. ojca Stanisława
  • „Kicz, serduszka i odczarowanie Świętego Walentego” czyli jak kochać naprawdę
  • Ponad wiek muzyki
  • Ślązacy w Ameryce
  • Zamyślenia na Wielki Post
  • Listy o. Artura. Wiadomości z Syberii
  • Wędrówki po Polsce. Bieszczady
  • Statystyka – styczeń/luty 2022
  • Wiadomości szkolnej społeczności. Udany początek roku
  • Czy wiesz, że…
  • Fotokronika parafialna
W trosce o piękno liturgii

Czas epidemii to okres przeróżnych kłopotów pojawiających się z różną częstotliwością. Kolejna fala, która rozpoczęła się pod koniec stycznia, przyniosła nam zachorowania  I kwarantanny wśród naszych organistów. W konsekwencji niektóre msze św. zostały sprawowane bez akompaniamentu organów. Z pewnością nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich sytuacji. I prawdą jest, że mimo iż sens Eucharystii leży zupełnie gdzie indziej, to jednak brak nam było muzyki i głosu prowadzącego śpiew. Całe szczęście, że w tradycyjnym okresie Bożego Narodzenia pozostają kolędy, które wszyscy z chęcią śpiewamy. Mamy też ekran z wyświetlonymi tekstami pieśni doskonale widoczny w każdym miejscu kościoła. To duże ułatwienie. Wystarczy więc tylko większa chęć do głośnego śpiewania, nawet mimo założonych maseczek.

Z brakiem organistów boryka się obecnie wiele parafii. Są parafie w nieodległych Katowicach, w których organistę można usłyszeć już tylko w niedzielę. Coraz trudniej znaleźć nawet zastępstwo. Niektórym osobom wydaje się, że jeżeli w parafiach sąsiadujących jest dwóch, trzech organistów, to z pewnością któryś z nich mógłby zastąpić jednorazowo naszych. Niestety tak to nie działa, nie każdy ma czas, większość z grających na organach osób pracuje zawodowo i nieraz ma zajęty cały dzień. Sprowadzanie organistów z większej odległości wiąże się też z wyższym dla nich uposażeniem. A to też jest ważne.

W naszej parafii na organach grają obecnie trzy osoby, dwie z nich są naszymi stałymi organistami, trzecia gra zasadniczo podczas pogrzebów, ale też w niektórych wyjątkowych sytuacjach. Zgadzam się z głosami części parafian, że należy „wysłać” na edukację gry na organach jakieś młode osoby, które mogłyby grać w naszym kościele chociażby w sytuacjach awaryjnych. Zgadzam się z tym zupełnie. Parafia z chęcią będzie wspierać młode talenty w ich kształceniu. Być może ktoś z naszych czytelników ma lepsze rozpoznanie i wie, która z młodych osób chciałaby podjąć taką muzyczną edukację. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

ksiądz proboszcz Leszek Makówka

Menu