CZERWIEC 2021 6(109)

W numerze:

  • Słowo Ks. Proboszcza. Jesteśmy, wierzymy, wracamy…
  • Skrzynka Proboszcza
  • Eucharystia – obrzędy zakończenia
  • Nowenna Pompejańska
  • Świadectwo
  • Guadalupe 
  • Piotr i Paweł – filary Kościoła
  • Juliana z Norwich
  • Stworzyć możliwość spotkania… – rozmowa o Muzeum Archidiecezjalnym
  • III Powstanie Śląskie
  • Wędrówki po Polsce
    • U Bolesnej Królowej Polski w Licheniu
    • Piękna nasza Polska cała…
  • Na ostatniej prostej
  • Z życia parafii
  • Czy wiesz, że…
  • Fotokronika parafialna
Jesteśmy, wierzymy, wracamy

Długo zastanawiałem się, czy uda się zorganizować procesję Bożego Ciała. Msza św. polowa była podobnie jak w ubiegłym roku pewna. Czekałem natomiast na wytyczne co do samej procesji. Kiedy tylko okazało się, że jest ona możliwa, zgłosiłem do stosownych służb trasę procesji i rozpoczęliśmy przygotowania. Nasz parafianin wykonał cztery składane konstrukcje ołtarzowe wraz z symbolicznym tłem w postaci banerów. Dzięki temu będziemy w przyszłości mogli organizować procesje różnymi trasami nawet wtedy, kiedy nie znajdą się chętni do budowy kolejnych ołtarzy. A może bardziej prawdziwe jest zdanie, że chętni są, tylko nowe pokolenia niekoniecznie wiedzą, jak się do budowy ołtarzy zabrać. Dzięki gotowym konstrukcjom będzie to łatwiejsze. Postanowiłem także organizować msze polowe na naszych kłodnickich błoniach, czyli na trawie przed probostwem. Jest to pod każdym względem bardzo korzystne: miejsca jest sporo, wszyscy mogą uczestniczyć bezpiecznie w Eucharystii, a i organizacja samej mszy jest zdecydowanie ułatwiona.

Początek procesji wyznaczyłem przy kapliczce przy ul. Mikołowskiej. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom pogoda była idealna. Kiedy zostałem tam przywieziony wraz z Najświętszym Sakramentem, przeżyłem prawdziwy szok. Liczba osób, które czekały na rozpoczęcie procesji, przeszła moje najśmielsze marzenia. Tym bardziej czułem się wzruszony, że po wielu miesiącach epidemii, zamknięcia, przeróżnych ograniczeń poczuliśmy wszyscy tak wielką potrzebę pokazania, że jesteśmy, że wierzymy i że chcemy wrócić do kościoła, do życia religijnego. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania procesji i mszy św. polowej. I bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w uroczystości Bożego Ciała. Stokrotne Bóg zapłać!

Od tego numeru wprowadzamy jedną nową małą rubrykę. Parę tygodni temu zaproponowałem pewną formę komunikacji z Wami w postaci skrzynki oznaczonej: „Napisz do Farorza”. Nazbierało się już dwadzieścia dziewięć różnych listów. Na niektóre z nich postaram się odpowiedzieć właśnie w nowej rubryce.

ks. proboszcz Leszek Makówka

Menu